Sól drogowa – kilka faktów, które warto znać

Sól drogowa to znany od lat, najlepszy sposób na zapobieganie i likwidację śliskości ulic oraz chodników. Substancja ta, będąca czystym chlorkiem sodu, najbardziej znana jest właśnie z tego, że doskonale sprawdza się zimą, ułatwiając życie zarówno kierowcom, jak i pieszym.

Sól drogowa — co warto o niej wiedzieć?

Najczęściej stosowanym w Polsce środkiem do zwalczania lodu i ściegu jest chlorek sodu i to właśnie tę substancję nazywamy solą drogową. Choć na rynku dostępnych jest aktualnie wiele różnych środków chemicznych przeznaczonych do walki ze skutkami zimy, to w Polsce od lat najchętniej stosuje się znany wszystkim chlorek sodu — z czego to wynika? Jak nietrudno się domyślić przede wszystkim z relatywnie niskich kosztów. Aktualna cena rynkowa za tzw. sól techniczną wynosi ok. 165 zł za tonę.

Zużycie soli drogowej w Polsce

Żeby zrozumieć jak dużo soli drogowej jest co roku zużywane w naszym kraju, wystarczy zapoznać się z informacjami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która podaje, że w sezonie 2017/2018 planowe zużycie miało wynieść aż 461 000 ton soli. Sól drogowa Poznań dawkowana jest automatycznie m.in. przy pomocy solarek o pojemności 6,4 m3, które przy szerokości posypu 3,5 metra zużywają 10g/m2. W praktyce oznacza to, że jedna taka solarka podczas jednego wyjazdu może posypać trasę o długości 60 km.

Jak działa sól drogowa?

Do zrozumienia działania soli drogowej konieczne jest cofnięcie się do czasów szkolnych, kiedy to poznawaliśmy zasady fizyki i chemii. Cząsteczka chlorku sodu, a więc popularna sól drogowa składa się z jednego jonu sodu (Na+) oraz jednego jodu chloru (Cl-). W procesie dysocjacji, a więc wiązania chlorku sodu z wodą powstaje roztwór o niższej temperaturze zamarzania niż woda. Co to oznacza? Kiedy do chlorku sodu dodamy wodę, zachodzi reakcja rozpadu soli na sól i chlor — oba te jony są następnie otaczane przez cząsteczki wody, tworząc roztwór.

Jak to się wszystko ma do rozpuszczania lodu na drodze? Podczas kontaktu chlorku sodu z lodem zachodzi ten sam, wyżej opisany proces, z tą różnicą, że aby jony chloru oraz sodu mogły zostać otoczone cząsteczkami wody, zaburzona zostaje struktura wody, która w tej konkretnej sytuacji ma postać lodu. Co ciekawe w omawianym procesie następuje rozpad lodu, ale temperatura roztworu nie rośnie, ona jeszcze maleje. Dzięki przedstawionym właśnie procesom fizykochemicznym rozsypana na ulicach i chodnikach sól drogowa jest w stanie doprowadzić do takiej sytuacji, kiedy śnieg i lód topi się w temperaturze ujemnej.

Zastosowanie soli drogowej od lat stanowi przedmiot krytyki m.in. ekologów, nie można jednak zapominać, że dzięki niej znacząco poprawia się bezpieczeństwo zarówno pieszych, jak i zmotoryzowanych, czego przeciwnicy jej używania bardzo często nie dostrzegają.

 

 

Komentarze
Ładowanie...