Wielkopolskie/Strażacy z regionu jadą walczyć z powodzią, inni walczą ze skutkami wiatru i przyborem wody

Do powiatu kłodzkiego i do Nysy wyjechały w niedzielę grupy wielkopolskich strażaków, by walczyć tam ze skutkami powodzi. W regionie straż pożarna wzywana była w niedzielę głównie do interwencji związanych z wystąpieniem silnego wiatru, rzadziej – do pompowania wody.

Służby wojewody wielkopolskiej przekazały w niedzielę, że w województwie obowiązuje obecnie 1 stopień ostrzeżenia o burzach dla 16 powiatów: gostyńskiego, jarocińskiego, kaliskiego, Kalisza, kępińskiego, kolskiego, Konina, konińskiego, krotoszyńskiego, leszczyńskiego, Leszna, ostrowskiego, ostrzeszowskiego, pleszewskiego, rawickiego i tureckiego.

Od rana do godz. 17 wielkopolscy strażacy odnotowali 77 interwencji, głównie spowodowanych wystąpieniem silnego wiatru. W 14 przypadkach byli wzywani do pompowania wody.

W niedzielę sześciu strażaków z Kalisza, Jarocina i Wrześni wyjechało z trzema agregatami prądotwórczymi do województwa dolnośląskiego do powiatu kłodzkiego. Dwa agregaty pracują przy szpitalu w Kłodzku, a jeden przy starostwie powiatowym.

Do Nysy w województwie opolskim zostały zadysponowane 2 plutony, w skład których wchodzą samochody gaśnicze, pompy szlamowe, wodery i drobny sprzęt, wraz z 33 strażakami z Piły, Złotowa, Chodzieży, Obornik, Czarnkowa, Jarocina i Poznania.

Według danych z IMGW w Poznaniu, Lesznie i Wrocławiu odnotowano przekroczenie stanu alarmowego na rzece Barycz w Odolanowie. Stany ostrzegawcze zostały przekroczone na rzece Swędrnia w Dębem, na rzece Kuroch w Odolanowie, na rzece Polska Woda w Bogdaju i na rzece Czarna Struga w Trąbczynie.

Obiekty hydrotechniczne w administracji Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Poznaniu są przygotowane. Pracownicy RZGW Poznań i RZGW Wrocław stale monitorują stan rzek przepływających przez województwo wielkopolskie. (PAP)

rpo/ js/

krajWielkopolska
Komentarze (0)
Dodaj komentarz