Krzysztof Brejza mówi o „zmasowanym cyberataku” na jego rodzinę. Senator Koalicji Obywatelskiej poinformował w mediach społecznościowych, że z numeru jego żony „rozsyłane są wiadomości o podłożeniu ładunków wybuchowych w całej Polsce”.
Krzysztof Brejza powiązał cyberatak z powołaniem w Senacie komisji nadzwyczajnej w sprawie Pegasusa, która powstała w związku z podejrzeniami, że padł jego ofiarą w czasie gdy był szefem sztabu wyborczego Koalicji Obywatelskiej. Szczegółowo przeanalizował i pokazał to w reportażu Piotr Świerczek w programie „Czarno na Białym” w TVN24.
W sprawie ataku na siebie głos zabrała też żona senatora. Dorota Brezja napisała: „Rozumiem, że to forma zemsty lub informacja dla mnie, że powinnam się bać. Interesujące. Niezłe macie metody, Panowie.” Żona senatora nie wskazała do kogo kieruje te słowa.
Przypomnijmy, że w poniedziałek Krzysztof Brejza poinformował, że pozywa prezesa PiSu, Jarosława Kaczyńskiego za łączenie go z przestępstwem. Takie sugestie padły ze strony szefa partii rządzącej w wywiadzie prasowym. Zaraz po tym ojciec senatora – Ryszard Brejza – prezydent Inowrocławia otrzymał wezwanie do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku w charakterze podejrzanego w sprawie dotyczącej jednej z urzędniczek ratusza.
Senator Brejza przypomina też, że prokuratura od ponad trzech miesięcy nie podejmuje decyzji w sprawie jego zawiadomienia o inwigilacji jego telefonu Pegasusem.