Codziennie ok. 5-6 tys. osób przekracza granicę polsko-ukraińską na Podkarpaciu. Ruch w kierunku Ukrainy pozostaje na tym samym poziomie. Łącznie od początku wojny z Polski do Ukrainy wjechało 141 tys. osób – podała Straż Graniczna.
„Codziennie obserwuję statystyki, wynika z nich, że ruch w kierunku Ukrainy utrzymuje się od początku konfliktu na tym samym poziomie. Na całym Podkarpaciu jest to dziennie ok. 5-6 tys. osób, które wyjeżdżają różnego rodzaju środkami transportu oraz idą pieszo” – powiedział PAP rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej ppor. Piotr Zakielarz.
Natomiast rzecznik komendanta głównego SG por. Anna Michalska przekazała, że od początku napaści Rosji na Ukrainę z Polski do tego kraju wjechało 141 tys. osób. Również ona oceniła, że ruch na przejściach granicznych w kierunku ukraińskim pozostaje mniej więcej na tym samym poziomie.
Na przejściu w Medyce, przez które do Polski przybywa najwięcej uchodźców z Ukrainy, również część Ukraińców wraca do swojego kraju.
Do Iwano-Frankiwska chcą się dostać Aleksandra i jej teściowa Lubow. „Zawieźliśmy dwoje dzieci do mojej siostry do Poznania” – powiedziała PAP Aleksandra. Teraz wraca do domu – wyjaśniła – bo tam zostawiła starszych rodziców. Podkreśliła, że choć wojsko rosyjskie zbombardowało lotnisko w mieście, to jej dom rodzinny jest nienaruszony.
Na przejściu granicznym w Medyce coraz mniej młodych poborowych, którzy wyjeżdżają, by walczyć za ojczyznę. „Nie jestem już młody, mam sześćdziesiątkę na karku, ale bić się potrafię” – przekonywał w rozmowie z PAP mężczyzna wracający na Ukrainę.(PAP)
Autor: Wojciech Kamiński
wnk/ jann/