Bestialstwo nie zna granic. Ktoś poważnie zranił psa na jednym z osiedli w Żninie (video)

Bulwersujące zdarzenie w Żninie. Na jednym z osiedli znaleziony został zakrwawiony pies. Właściciele postanowili opublikować nagranie rannego psa. 

Czworonoga kilka dni temu znaleźli jego właściciele, po dłuższych poszukiwaniach. Pies uciekł jednemu z nich podczas spaceru. Jak się okazało zwierzę zostało zranione jakimś ostrym narzędziem w okolicach ulic Konopnickiej, Moniuszki, Żeglarskiej. Rana rozciąga się przez całe podbrzusze, aż po żebra. Miejscowy lekarz skierował właścicieli do kliniki w Bydgoszczy, ponieważ niezbędna była operacja psa. Teraz przed czworonogiem długie leczenie i rehabilitacja. Na szczęście pies będzie żył.

Do tej pory jednak nie udało się znaleźć sprawcy. Sprawa nie została zgłoszona na policję – mówi nam Wioletta Burzych, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Żninie. W mediach społecznościowych mieszkańcy nie kryją oburzenia. Niektórzy twierdzą, że to nie pierwszy taki przypadek. Internauta Tomasz pisze, że „ ktoś robi krzywdę zwierzakom w obrębie wymienionych ulic. Wiem bo kilka dni temu straciłem kotkę – prawdopodobnie ktoś ją czymś podtruł. Nawet intensywne leczenie u weterynarza nic nie pomogło. Drugi kot też chory„. Niestety niewiele przypadków jest zgłaszanych żnińskim policjantom, a to sprawia, ze sprawcy czują się bezkarni i krzywdzą zwierzęta.

Aktualnie nad zmianą prawa dotyczącego znęcania się nad zwierzętami pracuje sejm. Wszystkie kluby są za jego zaostrzeniem. Zgodnie z rządowym projektem, w ustawie o ochronie zwierząt podwyższone miałyby być maksymalne kary – z 2 do 3 lat pozbawienia wolności – za zabijanie, uśmiercanie lub znęcanie się nad zwierzętami. Jeśli czyny te byłyby dokonywane „ze szczególnym okrucieństwem”, górna granica kary zostałaby zwiększona z 3 do 5 lat.

Komentarze
Ładowanie...