Kobieta, która spowodowała upadek kilkudziesięciu kolarzy podczas pierwszego etapu tegorocznego Tour de France, musi zapłacić grzywnę w wysokości 1 200 euro – postanowił sąd w Breście. Prokuratura domagała się czterech miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu.
Kobietę uznano winną „nieumyślnego spowodowania obrażeń i narażenia życia innych osób”. Poza wspomnianą grzywną ma ona też przekazać symboliczne 1 euro Francuskiej Federacji Kolarskiej.
31-latka podczas wyścigu wymachiwała transparentem zadedykowanym jej dziadkom, którzy są miłośnikami „Wielkiej Pętli”. W wyniku spowodowanego przez nią wypadku wielu kolarzy zostało poturbowanych, w tym kilku poważnie. W mediach rozpętała się burza, a jej wizerunek obiegł cały świat. Dopiero po czterech dniach sama zgłosiła się na policję.
Pierwotnie skargę wnieśli organizatorzy, ale później ją wycofali. Zeznając w październiku przed sądem kobieta płakała i zapewniała, że spowodowała kraksę niezamierzenie.(PAP)
an/ cegl/