Służby ratunkowe znalazły w jeziorze Mogileńskim ciało poszukiwanego mężczyzny. 46-latek miał po spożyciu alkoholu wejść do wody.
Na jeziorze Mogileńskim przed godziną 16.00 w poniedziałek rozpoczęły się poszukiwania mężczyzny, który wszedł do wody i ślad po nim zaginął. Zniknięcie 46-latka zauważył jego towarzysz. Poprosił on znajdujące się nieopodal inne osoby o wezwanie pomocy przez telefon. Na miejsce zadysponowano jednostki straży pożarnej, WOPR-u, płetwonurków z Bydgoszczy i Torunia, a także policję. Po godzinie 16.00 ciało mężczyzny zostało odnalezione pod wodą. Przeprowadzona reanimacja nie przywróciła funkcji życiowych. Stwierdzono zgon 46-latka.
Jak podaje portal CMG24.pl mężczyzna wcześniej ze swoim kolegom prawdopodobnie spożywali alkohol w parku. To mogło doprowadzić do tragedii.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Tragiczny finał poszukiwań nastolatków zaginionych w Wąsoszu. Z jeziora wyłowiono ich ciała
„To wszystko przez alkohol i nieodpowiedzialność ludzi” mówią służby ratunkowe o najczęstszych przyczynach utonięć
(video: TVN24/x-news)