Aktor Robert De Niro wyraził podziw i szacunek dla kombatantów Poznańskiego Czerwca 1956 r.
Aktor Robert De Niro przekazał wyrazy podziwu i szacunku dla uczestników Poznańskiego Czerwca 1956 r. – poinformował we wtorek poznański oddział IPN. W 1992 r. artysta, w czasie swojej wizyty w Poznaniu, oddał hołd ofiarom robotniczego zrywu.
„Bohaterskim mieszkańcom Poznania, (uczestnikom) antykomunistycznego powstania z czerwca 1956 r. z wyrazami podziwu oraz szacunku! Robert De Niro” – napisał amerykański aktor na zdjęciu przekazanym poznańskiemu oddziałowi IPN, dzięki pomocy przyjaciela artysty, tenisisty Wojciecha Fibaka.
26 kwietnia 1992 r. Robert De Niro, na zaproszenie Fibaka, ówczesnego właściciela „Gazety Poznańskiej”, złożył krótką wizytę w Poznaniu, w czasie której oddał hołd ofiarom robotniczego zrywu przed Pomnikiem Poznańskiego Czerwca 1956. Zdjęcia z tego wydarzenia znalazły się m.in. na prezentowanej od kilku lat, przygotowanej przez IPN i Wielkopolskie Muzeum Niepodległości wystawie „Poznański Czerwiec 1956. Oblicza buntu i jego pamięć”.
Z okazji kolejnej rocznicy wydarzeń czerwcowych dyrektor poznańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej dr hab. Rafał Reczek zwrócił się do Wojciecha Fibaka z pytaniem, czy Robert De Niro mógłby skierować kilka słów do kombatantów Czerwca ’56. W odpowiedzi, po kilku tygodniach, Fibak przysłał zdjęcie z dedykacją od amerykańskiego aktora.
Poznański IPN przypomniał, że Robert De Niro – na zaproszenie Wojciecha Fibaka – kilkukrotnie odwiedzał Polskę. Według wspomnień tenisisty amerykański aktor „bardzo ceni, lubi Polaków za ich historię, romantyzm”. Pierwszą wizytę w Polsce Robert De Niro złożył we wrześniu 1989 r. Wówczas to spotkał się w Gdańsku z Lechem Wałęsą, pojechał przed Pomnik Poległych Stoczniowców 1970 oraz upamiętnił ofiary niemieckiego obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu.
28 czerwca 1956 r. robotnicy Zakładów Cegielskiego w Poznaniu, wówczas Zakładów im. Stalina, podjęli strajk generalny i zorganizowali demonstrację uliczną, krwawo stłumioną przez milicję i wojsko. Życie straciło wówczas, według ustaleń wciąż trwającego śledztwa, 58 osób. Co najmniej 244 osoby cywilne odniosło rany. Kilkaset osób zatrzymano i aresztowano.(PAP)
autor: Szymon Kiepel
szk/ dki/