Do 10 lat więzienia grozi 30-letniemu włamywaczowi, który od października kradł różne przedmioty, w tym np. kosiarkę, z magazynu i wiaty znajdujących się na terenie szpitala w Wągrowcu (woj. wielkopolskie) – podała we wtorek policja.
Oficer prasowy wągrowieckiej policji asp. Dominik Zieliński poinformował, że kradzieże na terenie szpitala zostały zgłoszone funkcjonariuszom 7 grudnia. Zawiadamiający podali, że ze znajdujących się na terenie placówki pomieszczeń gospodarczych – wiaty i magazynu – zginęło wiele przedmiotów o łącznej wartości niemal 8 tys. zł.
Według ustaleń policjantów do kradzieży dochodziło od października, a łupem złodzieja padły m.in. elementy wyposażenia szafek medycznych, przedmioty wykonane ze stali nierdzewnej, płyn do dezynfekcji i różne preparaty antybakteryjne, a także narzędzia do prac porządkowych, w tym kosiarka, nożyce do żywopłotu i kosa spalinowa, jak również łańcuch lampek led.
Funkcjonariusze zatrzymali w tej sprawie 30-letniego mieszkańca gminy Gołańcz. „W trakcie zatrzymania ujawnili przy nim również niewielkie ilości narkotyku – amfetaminy. Usłyszał on zarzuty kradzieży i kradzieży z włamaniem przedmiotów o łącznej wartości niemal 8 tys. zł” – opisał Zieliński.
Dodał, że w trakcie przeszukania funkcjonariusze zabezpieczyli m.in. płyn do dezynfekcji i lampki led oraz kosiarkę, nożyce i kosę spalinową.
Podejrzany przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. (PAP)
autor: Szymon Kiepel
szk/ jann/