Kradli książki z księgarni, a potem sprzedawali je lub palili nimi w piecu

Policjanci z Jasła zatrzymali 48-letnią kobietę i starszego o 10 lat mężczyznę, którzy ukradli z księgarni ponad 150 książek. Część zdążyli sprzedać, inne wykorzystali jako opał. Złodziejską parą zajmie się teraz sąd.

W połowie maja policjanci z Jasła otrzymali informację od właściciela księgarni przy Placu Żwirki i Wigury, że ktoś, dzień po dniu, kradnie mu książki. Były zapakowane w paczki, stały przed wejściem do sklepu. Straty wycenił na 2300 zł.

Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania złodziei. „Z pomocą przyszedł pracownik Zespołu Szkół nr 4. Mężczyzna widział sprawców i dokładnie ich opisał” – przekazał aspirant Daniel Lelko, oficer prasowy jasielskiej policji.

Mundurowi dotarli także do nagrania, na którym widać było złodziejską parę. Jak się okazało, byli to dobrze znani policjantom mieszkańcy Jasła. W ich domu znaleziono część skradzionych książek. „Resztę sprzedali, a niektórych użyli jako opału, paląc nimi w piecu” – przekazał aspirant Lelko.

Rabusie zostali zatrzymani, przyznali się do winy, za kradzież 150 książek teraz będą się tłumaczyć w sądzie.(PAP)

autorka: Agnieszka Lipska

al/ mark/

Komentarze
Ładowanie...